Przed tygodniem liturgia przypomniała nam potrzebę pójścia drogą przykazań, które są prawdziwym wyzwoleniem człowieka. Dziś zaś mówi nam Chrystus, że pierwszym i największym z Jego przykazań jest przykazanie miłości. I to miłości nawet nieprzyjaciół. Nakaz miłości bliźniego znajdujemy w wielu religiach i systemach etycznych, jednak miłość nieprzyjaciela głosi tylko chrześcijaństwo. Chrystus stawia to przykazanie na szczycie swej etycznej nauki. Chrześcijaninem jest więc dopiero ten, kto potrafi miłować nawet nieprzyjaciół. Ofiara Chrystusa, którą złożyliśmy, niech da nam tę niepojętą dla świata moc – miłowania nieprzyjaciół.
Czytaj dalejArchiwum miesiąca: luty 2025
VI Niedziela Zwykła – 16 luty 2025.
Zmartwychwstanie Chrystusa jest fundamentem naszej wiary. Gdyby Chrystus nie zmartwychwstał, daremna byłaby nasza wiara i ufność pokładana w Bogu. Prawda ta umacnia nas pośród trudnych doświadczeń ubóstwa, głodu, smutku, cierpienia i choroby. Niech umacniają nas słowa Pana Jezusa: „Cieszcie się i radujcie, albowiem wielka jest wasza nagroda w niebie”, a sprawowana Eucharystia obudzi naszą wrażliwość na potrzebujących – ludzi biednych, samotnych, załamanych i odrzuconych przez los – szczególnie w naszej parafii.
Czytaj dalejV Niedziela Zwykła – 9 luty 2025.
Liturgia Słowa przybliża nam dziś sprawę naszego powołania. Każdy człowiek jest powołany przez Boga, aby realizował tutaj na ziemi przykazanie miłości. Człowiek jest narzędziem Boga tutaj na ziemi jeśli spełnia uczynki miłości. Miłość czyni człowieka wartościowym i pięknym w dziele stworzenia. Każdy z nas ma swoje zadanie do spełnienia, swoje miejsce w Kościele. Warunkiem powodzenia jest całkowite przylgnięcie do Bożych planów. Realizacja tej drogi gwarantuje pokój i szczęście, mimo trudności i przeszkód. Obyśmy często powtarzali za Izajaszem: „Oto ja, poślij mnie!” lub jak Piotr: „Na Twoje słowo, Panie, zarzucę sieci”.
Czytaj dalejIV Niedziela Zwykła – 02 luty 2025.
Dziś – Święto Ofiarowania Pańskiego /Matki Bożej Gromnicznej/ – Chrystus ofiarował się za nas. Przyszedł do ludzi, którzy żyją w strachu przed śmiercią, którzy żyją w ciemności grzechu. Przyszedł, by także nam przynieść światło zbawienia, nadzieję spełnienia oczekiwań, wyzwolenie z grzechu. Przyjmijmy więc światłość Jezusa Chrystusa. Przyjmijmy je z rąk Maryi, jak starzec Symeon, który bez lęku spojrzał w śmierć, trzymając w swych ramionach światłość świata, nadzieję grzeszników, nieśmiertelnego Króla wieków.
Czytaj dalej