VII Niedziela Zwykła – 23 luty 2014.

Przed tygodniem liturgia przypomniała nam potrzebę pójścia drogą przykazań, które są prawdziwym wyzwoleniem człowieka. Dziś zaś mówi nam Chrystus, że pierwszym i największym z Jego przykazań jest przykazanie miłości. I to miłości nawet nieprzyjaciół. Nakaz miłości bliźniego znajdujemy w wielu religiach i systemach filozoficzno-etycznych, jednak miłość nieprzyjaciela głosi tylko chrześcijaństwo. Chrystus stawia to przykazanie na szczycie swej etycznej nauki. Chrześcijaninem jest więc dopiero ten, kto potrafi miłować nawet nieprzyjaciół. Ofiara Chrystusa, którą złożyliśmy, niech da nam tę niepojętą dla świata moc: miłowania nieprzyjaciół. Czytaj dalej

VI Niedziela Zwykła – 16 luty 2014.

Dziś przyszliśmy do ołtarza, na którym codziennie ponawia się ofiara Chrystusa, by uświadomić sobie wymagającą wolność człowieka.  Bóg obdarzył nas wolnością. Otrzymaliśmy wolną wolę, możność wyboru dobra lub zła, życia bądź śmierci. Nasza obecność na tym świętym zgromadzeniu jest znakiem, że wybieramy życie. Niech umacniają nas słowa św. Pawła: „wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują”, a przeżyta Eucharystia niech budzi naszą wrażliwość na potrzebujących – ludzi chorych, cierpiących, biednych, samotnych, załamanych i odrzuconych przez los – szczególnie w naszej parafii. Czytaj dalej

V Niedziela Zwykła – 9 luty 2014

Świat, jak zawsze tak i dziś, potrzebuje światła prawdy i soli dobra. Dla nas to Jezus Chrystus jest światłem świata i solą ziemi. Sól oznacza dobre życie i służbę bliźnim, a światło – prawdę głoszoną i wyznawaną. Aby być światłem świata i solą ziemi należy poznać Chrystusa i Jego wymagania oraz naśladować Go całym swoim życiem. Czytaj dalej

IV Niedziela Zwykła – 02 luty 2014.

Chrystus ofiarował się za nas. Przyszedł do ludzi, którzy żyją w strachu przed śmiercią, którzy żyją w ciemności grzechu. Przyszedł, by także nam przynieść światło zbawienia, nadzieję spełnienia oczekiwań, wyzwolenie z grzechu. Przyjmijmy więc w naszej świątyni światłość Jezusa Chrystusa. Przyjmijmy je z rąk Maryi, jak starzec Symeon, który bez lęku spojrzał w śmierć, trzymając w swych ramionach światłość świata, nadzieję grzeszników, nieśmiertelnego Króla wieków. Czytaj dalej